Biszkopty, mała czarna i rozpraszanki Pana Gancewskiego w MGOK-u

Z uśmiechem na twarzy rozpoczęli miniony weekend mieszkańcy Więcborka, którzy przyszli w piątek, 18 maja, do MGOK-u na spotkanie z Dariuszem Gancewskim i jego „Biszkoptami” i „Rozpraszankami”. Humoreski z życia wzięte, ku uciesze gawiedzi wierszem spisane Pan Gancewski to śpiewał, na gitarze sobie przygrywając, to recytował, bawiąc więcborską publiczność. Na klawiszach przygrywał mu muzyk ze szczecineckiego Dixie Bandu Andrzej Zieliński.

Wesołe rymowanki, celnie komentujące aktualne wydarzenia oraz sytuacje z życia wzięte spodobały się przybyłym gościom na tyle, że nietrudno było Panu Gancewskiemu zachęcić ich do wspólnego śpiewu.

„Biszkopty” i rozpraszanki z małą czarną smakowały publiczności wybornie, a na zakończenie wspólnego wieczoru jeden bis nie wystarczył…

Dariusz Gancewski – urodzony w 1963 roku w Morągu. Nauczyciel i wychowawca, opiekun szkolnych grup teatralnych. Ukończył filologię polską w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Słupsku. Absolwent legendarnego „Chłodniczka”. Od 1985 roku związany z Ziemią Człuchowską oraz Miejskim Domem Kultury w Człuchowie. Stale współpracuje z teatralną sceną Dorosłych pana Adama Gawrońskiego oraz ze Studiem Piosenki pana Andrzeja Zielińskiego. Jest członkiem człuchowskiego stowarzyszenia „pro Kultura”. Humoreski, czy jak sam je nazywa „rozpraszanki”, Dariusz Gancewski pisze od wielu lat. Nazbierały się ich całe stosy i pewnie nigdy nie wyjrzałyby z szuflady, gdyby nie córki…